Ta pani w białym futrze nazywa się Kinia. Przygarnięta z cmentarza jako szczeniak jest z nami 6 lat. Lubi patyczki, jazdę samochodem, być w centrum zainteresowania. Nie lubi weterynarza, bo zabronił jej jeść ulubione białe pieczywo i marchewki. Boi się wszystkiego gdy jest ciemno i dużych piesków. Gdy nikogo nie ma w domu stoi na okiennym posterunku jako piesa- parapetowy obserwatownik.
Agata Chmielewska
Data: 27.03.2012
Dodane przez: weterynarz
Wymiary: 562 x 457 pikseli
Rozmiar pliku: 228.66kB
Komentarzy: 0
Ocena: Brak
Liczba wyświetleń: 104
|